Pages

czwartek, 28 marca 2013

Ach, kiedy przyjdzie wiosna? W Agio już jest!



Dość już tej zimy! Za oknem nadal śnieg, na blogu zapowiedzi jesienne – czas przełamać tę passę na rzecz wiosenno-letnich akcentów ;). Dziś zatem nie zapowiedzi, lecz kolekcja aktualna, wchodząca właśnie do sklepów. Mam nadzieję, że opis kolekcji wiosenno-letniej Agio wprowadzi Was w słoneczniejsze nastroje. Z pewnością będzie pozytywnie, bo marka rozwija się, a przeglądanie katalogu to czysta przyjemność – jest bardzo przejrzysty, a fotografie naprawdę ładne i bez przesadnej ilości photoshopa. Nie ukrywam, że lubię też modelkę Agio, wyjątkowo ładna i naturalna dziewczyna ;)

Zacznijmy od mocnego, czerwonego akcentu. DB-9125 to zupełnie nowy krój, przez katalog określony jako „push-up”, ale myślę, że najbardziej precyzyjnym określeniem byłoby „plunge z wyjmowanymi wkładkami”. Tak, DB-9125 można nosić bez wkładek powiększających ;)

Trudno mi opisać ten odcień, bowiem w zależności od światła może być on chłodniejszy lub cieplejszy, choć wg mnie nieco bliżej mu jednak do zimnych nutek. Gładkość miseczek została przełamana koronkowym wykończeniem:

Dzięki tej koronce biustonosz zdecydowanie nie jest „nudnym gładziochem”. Mostek zdobi kokardka z tiulowej tasiemki. Do kompletu są figi oraz koszulka (S-XL). Zakres rozmiarów biustonosza to: 65C-F, 70B-F, 75B-E, 80B-D. Biustonosz bez wkładek wypada odrobinę większy od pozostałych Agio – zwykle w tej marce pasowała mi miseczka o oczko większa, niż w innych markach, w tym modelu mogłam się pokusić o tę samą. Siłą rzeczy wkładki odrobinę zmniejszają pojemność miski ;) Obwód w tym modelu jest porządnie ścisły.

Do bazówki natomiast wejdzie model o podobnym kroju, w kolorze beżowym oraz czarnym. Oto DB-9126:

Model ten będzie od teraz w stałej sprzedaży jako bazówka. Myślę, że jako stanik całkowicie gładki będzie miał niezłe wzięcie, szczególnie w takich bazowych kolorach, jak beż i czerń. DB-9126 ma fiszbiny wbudowane w obwód, wyjmowane wkładki i odpinane ramiączka.

Wnętrze wygląda tak:


Kolejny model to DB-9121, na kroju potrójnego push-upa. Model ten wystąpi w dwóch wersjach kolorystycznych: łososiowej oraz ecru.

Na tym zdjęciu ze względu na tło odcień wyszedł dość ciepły – ma jednak też sporo chłodnych nutek. Może się nieźle sprawdzić jako biustonosz cielisty pod białe bluzki.
Rzućmy okiem na detale:

Kokardka zdobiąca mostek wykończona jest cyrkoniami. Gładką miskę uzupełnia koronka z brzegiem typu eyelash, ostatnio coraz częściej spotykanym w bieliźnie. W wersji ecru łatwiej zauważyć błyszczący akcent w koronce:

Wnętrze natomiast wygląda tak:

Taki kształt wkładki mocno zbiera do dekoltu, a dzięki dość otwartej krawędzi miski spora część piersi jest odkryta. Z konstrukcyjnych detali, które można zauważyć na zdjęciach – fiszbiny są wbudowane w obwód, a ramiączka odpinane. Zakres rozmiarów: 65C-F, 70B-E, 75A-D, 80B-C. Warto odnotować miseczkę F przy obwodzie 65 ;). Wcześniej występowała ona tylko w niektórych modelach, a od tej kolekcji – praktycznie we wszystkich. Ma to o tyle duże znaczenie, że modele z wkładką wypadają zwykle o miseczkę mniejsze, niż w pozostałych firmach.
Do kompletu możemy dokupić szorty oraz koszulkę (w obu kolorach).

DB-9123 to najbogatszy kolorystycznie model, mamy bowiem aż cztery wersje! Jest to biustonosz o kroju magic up, czyli z niewielką żelową wkładką.  Niestety, na żywo sfotografowałam wersje w kolorystyce raczej bazowej niż wiosennej, ale od czego są zdjęcia katalogowe ;) Mamy beż:

Czerń na beżowym tle:

Malinę:

Oraz banan:

Model ten ma jeszcze szerszą rozmiarówkę! 65C-G, 70B-F, 75A-E, 80B-D. Cieszę się, że Agio rozwija się także w tę stronę – biusty o rozmiarach blisko środka tabelki rzadko mogły wybrać coś z dodatkową wkładką, a może by chciały ;) Jeśli chodzi o detale, model pozostaje klasyczny – gładka kokardka na mostku oraz taśma koronkowa wykańczająca dół obwodu. Wzór koronki na miskach jest dość „płaski”, więc jest duża szansa, że nie będzie odznaczał się pod bluzkami. Do kompletu fantastyczne szorty z koronkowym wykończeniem nogawek.

DB-9122 to przedstawiciel lubianych Smart Memory Push Up. Przypomnę – jest to model z wkładką dopasowującą się do kształtu biustu pod wpływem temperatury. Na wiosnę wystąpi w dwóch wersjach kolorystycznych – łososiowo-białej oraz czarno-białej.


Jest to jeden z najbardziej udanych modeli kolekcji. Może służyć jako „cielaczek” pod jasne bluzki dla pań o nieco ciemniejszej karnacji. Gładkość przełamuje taśma koronkowa wykańczająca miseczki, dół obwodu oraz ramiączka. Zresztą te ostatnie są szczególnie godne uwagi:

Dla przypomnienia, w środku „memorki” wyglądają tak:

Zakres rozmiarów tego modelu: 65C-F, 70B-F, 75A-E, 80B-C. Do kompletu figi.

Niestety, nie miałam okazji sfotografować DB-9124, modelu w kroju magic up. Szkoda, bo w obu kolorach model wygląda świetnie na zdjęciach katalogowych. Mamy wersję bliższą kolekcjom jesiennym – w zgaszonym fiolecie, oraz wersję bladoróżową. Bardzo żałuję, że nie miałam okazji zobaczyć go na żywo, bowiem na zdjęciach katalogowych można dojrzeć, że miseczki nie są jednokolorowe, lecz mają subtelny nadruk. Brzeg miski wykończony jest falbanką. Zakres rozmiarów: 65C-F, 70B-E, 75B-D, 80B-C.





Dużo w tej kolekcji połączenia gładkości i koronki. W ten nurt wpisuje się DB-9120, potrójny push-up w kolorze beżowym oraz czarnym.

Ten biustonosz to całkiem ładny, cielisty gładzioch, głównie dzięki koronkowemu obwodowi. Warto przyjrzeć mu się z bliska:

Wzór podoba mi się bardzo, choć obawiam się nieco, jak sprawuje się w noszeniu koronkowy obwód. Agio jednak nie zawodziło w tej kwestii, więc sądzę, że warto spróbować ;). Szczególnie, że ten model świetnie może się sprawdzić jako baza, zwłaszcza biorąc pod uwagę zakres rozmiarów: 65C-G, 70A-F, 75A-E, 80B-D. Do kompletu figi oraz koszulka.

Podsumowując


Kolekcja niewątpliwie bardzo wiosenna! Dużo jasnych, pastelowych odcieni (łososiowy, blady róż), trochę mocniejszych akcentów (fiolet, malinowy, żółty, czerwony), trochę też odcieni bazowych (czerń i beż). Myślę, że dobrym określeniem tej kolekcji byłoby „zrównoważona kolorystycznie”. Dla każdego coś miłego ;)
Jest postęp w rozmiarówce – 65F występuje w każdym opisywanym modelu, a w dwóch pojawiło się nawet 65G. Do przodu też w kwestii konstrukcji – mamy nie tylko kilka rodzajów push-upów z wbudowanymi wkładkami, ale także stanik usztywniany z kieszonkami. Widać, że marka zdecydowanie się rozwija.
Co bym chętnie widziała jaką dalszą drogę rozwoju? No cóż, trzymam cały czas kciuki za rozmiary 65B oraz 65A. Ich skonstruowanie pewnie nie będzie łatwe, ale z pewnością znajdą się klientki potrzebujące właśnie takich rozmiarów. Skoro mamy już stanik z wkładkami wyjmowanymi, to może warto pomyśleć o choć jednym całkowicie miękkim modelu? Jak do tej pory, niewiele ich na małobiuściastym rynku. Może też kiedyś pojawią się obwody 60? Jestem ciekawa, jak duże jest zapotrzebowanie na takie obwody biorąc pod uwagę ścisłość Agio (z wielu modeli wybrałabym 70 zamiast noszonego zazwyczaj 65,bo to prawdziwie „ściślaki”).

Trzymam kciuki za Agio – widzę, że firma rozwija się w błyskawicznym tempie i słucha sygnałów od klientek. Mam nadzieję, że rozmiarówka będzie poszerzana a kolekcje równie udane, jak ta wiosenno-letnia ;). Polecam przejrzenie Galerii Zdjęć ;)
Warto także wspomnieć, że otwarty został salon firmowy Agio w Centrum Handlowym Blue City w Warszawie. Zapraszam serdecznie wszystkie Czytelniczki do odwiedzenia sklepu (salon mieści się na poziomie +1), bo zapewne wybór tam będzie duży nie tylko wśród biustonoszy, ale także dodatków:



A Wam jak się podoba ta kolekcja? Czego oczekiwałybyście jeszcze od Agio?

wtorek, 19 marca 2013

Nowości na jesień - After Eden



Podczas targów bielizny So Chic w Warszawie Mimi Holliday nie była jedyną marką dla małobiuściastych. Dystrybutor Panache sprowadza bowiem do Polski kolejną, ciekawą markę – może nie aż tak imponującą wzornictwem czy nawet rozmiarówką, jak Mimi Holliday, ale z pewnością godną uwagi.

After Eden, bo tak nazywa się ta nowość, ma dość szeroką ofertę bielizny z miseczkami już od AA i obwodami od 65. Niestety, tych drugich nie jest szczególnie dużo, a trudno mi się odnieść do ścisłości obwodu. Ze względu jednak na zakres miseczkowy oraz stylistykę uważam, że warto chociaż rzucić okiem ;) Niestety, nie wszystkie modele udało mi się sfotografować – część zatem pokażę na zdjęciach katalogowych.

Zacznę od modelu Njoy, którego konstrukcja jest równie nietypowa, jak nazwa.


Njoy to model zapinany z przodu. Tył dostosowany jest do bluzek-bokserek. Obwód częściowo dzianinowy, wykończony koronką. Zakres rozmiarów nie powala: 70-85 A-D. Niewątpliwą zaletą jest jednak ten efektowny tył. Njoy wystąpi w trzech wersjach kolorystycznych – widocznej na zdjęciu czarnej, a także intensywnie niebieskiej „dazzling blue” oraz winnej „cerise”.

Anna nie wpadła mi jakoś w oko ani w ręce na targach, a szkoda. Wystąpi w dwóch krojach:  single boost oraz bandeau. Ten pierwszy to push-up z żelowym wypełnieniem i wystąpi w kolorach: czarnym, białym, granatowym i czerwonym. Zakres rozmiarów: 70 – 85 A-E (bez miski DD).


Ciekawe jest natomiast bandeau ozdobione koronką:


Wystąpi w czerni, bieli, szarości oraz czerwieni w obwodach od 70 do 85, miseczki od A do D. Estetyczne wrażenia na zdjęciach katalogowych jak najbardziej pozytywne, więc tym bardziej żałuję, że nie miałam modelu w rękach.

Kolejnym nieuchwyconym moim aparatem modelem jest Rose:


Wystąpi jako usztywniany plunge w zakresie rozmiarów 70-85 A-E oraz jako miękka balkonetka w: 70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F. Warto zwrócić uwagę na występowanie dużych obwodów, bo to wbrew pozorom nie tak częste.

Mojemu aparatowi nie uciekł natomiast Vesper, którego będziemy mogły podziwiać jako longline (70-85 A-D):


Pojawi się też wersja plunge/push-up, gdzie zakres rozmiarów będzie o jedną miseczkę w górę. To jedyny longline w całej kolekcji. Szkoda, że przy tym rzadkim kroju projektanci zdecydowali się na tak kontrowersyjny, choć niebrzydki, wzór.

Nieszczęśliwie się złożyło, że kilku modeli, których nie sfotografowałam ja, nie ma też na zdjęciach od dystrybutora (poza packshotami, na których mało który biustonosz wygląda korzystnie). Tu nastąpi zatem krótki opis techniczny ;)
Boutique to model w winnej czerwieni w dwóch wersjach – usztywnianego plunge 70-85 A-E oraz miękkiej balkonetki z pionowym cięciem (wnioskowane ze zdjęcia z packshota) z zakresem rozmiarów 70-90B-F. Wzór to delikatna, kwiatowa koronka. Miękus nie jest przezroczysty.
Vertigo to biustonosz usztywniany z kwiecistym nadrukiem i szarym wykończeniem w obwodach od 70 do 85, miseczki A-E.

Pierwszą poważną zbrodnią z mojej strony było jednak nieuchwycenie Ink, czarnego cuda z niebieskim wykończeniem. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, wklejam zatem zdjęcie z packshota:


Model ten ma wypełnienie żelowe, ale zwracam na niego szczególną uwagę ze względu na obecność obwodu 65, miseczki od A do E.

Najgorszym jednak, co mogłam zrobić, było nieuchwycenie Envy:


Widziałam go na pokazie, ale najwyraźniej wędrował z rąk do rąk, skoro nie trafił do mnie. Envy ma wypełnienie żelowe i niepowalającą rozmiarówkę 70-85A-D, ale kolor oraz wykończenie modelu naprawdę robią wrażenie.

W przypadku Rouge mam sytuację nieco lepszą, bo mogę pokazać zdjęcie katalogowe ;)


Jest to push-up o zakresie rozmiarów 70-85 A-D. Dość klasyczne połączenie czarnej koronki z czerwienią – szkoda, że ten model nie wystąpi w żadnym innym kroju.

Ostatnim modelem, którego na zdjęciach nie mam, jest błyszczący Glamour, zdobiony cyrkoniami. Wystąpi jako plunge/push-up w wersji czarnej oraz czerwonej (65-85 A-E), a także w zabudowanej wersji usztywnianej na nieco większe biusty (70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F). Szkoda, że w mniejszych obwodach i miseczkach mamy tylko wersję z wkładką.


Nie jestem jednak taką całkowitą ofiarą losu, i w dalszej części notki mogę Wam przedstawić modele już na swoich zdjęciach.

Zacznijmy od Blush:

Zakres rozmiarów: 70-85 A-E. Model ten ma wkładkę push-up, którą niniejszym prezentuję:



Wkładka nie jest szczególnie duża, choć do najmniejszych też nie należy. Pod względem kolorystyki Blush to model typowo jesienny: dominuje w nim odcień stalowy z domieszką ciemnego turkusu. Dla mnie nieco zbyt stonowany (wolę bardziej wyraziste odcienie), ale na pewno przemyślany i gustowny.

W kolekcji dużo niebieskiego, a jedną z przedstawicielek tego nurtu jest Eva, biustonosz o kroju zwanym „Two Way Boost”.


Kolor ten określony jest jako „dazzling blue”, dość trafnie zresztą. Eva na pierwszy rzut oka nie wydaje się być w żaden sposób wyjątkowym biustonoszem, chociaż niewątpliwie uwagę przyciągają makaronowe ramiączka z możliwością przepinania. Zajrzyjmy jednak do środka:


Taki układ wkładek ma zapewnić maksymalne wypchnięcie biustu do dekoltu. Efekt może być niezły, choć nie jestem przekonana do opcji, w której wkładka w misce zajmuje więcej miejsca, niż biust. Muszę jednak zaznaczyć, że na zdjęciach wkładki wyglądają na większe, niż w rzeczywistości. By ocenić wygodę, należałoby najpierw biustonosz zmierzyć, więc nie wydaję wyroków ;). Zakres rozmiarów: 70-85 A-E.

Kolejnym „błękitkiem” w kolekcji jest Celine. Model ten wystąpi jeszcze w kolorze purpurowym, czarnym, białym oraz w pudrowym. Polecam się przyjrzeć, bo to kolejny model w kolekcji, w którym obwody zaczynają się od 65. Two Way Boost (krój jak powyżej) wystąpi w następującym zakresie rozmiarów: 65A-E, 70A-E, 75A-E, 80A-E, 85B-E.
Mamy jeszcze Double Boost, który wystąpi w rozmiarze jeszcze o oczko mniejszym 65AA-C, 70AA-D, 75AA-D, 80A-D, 85B-C. Cieszy obecność niezwykle rzadkiej miseczki 65AA, martwi natomiast, że model jest określany jako „powiększający biust o dwa rozmiary”. Nie mam nic przeciwko powiększaniu biustu, jeśli ktoś sobie życzy ;), ale wkładka jest naprawdę, naprawdę spora.



W takim samym zakresie rozmiarów wystąpi także wersja straplessowa, również z wkładką:


Jestem bardzo ciekawa, jak ten model będzie układał się bez ramiączek, bowiem zdarza się w tego typu biustonoszach, że wkładka odpycha miskę od jędrnej piersi, w efekcie czego otrzymujemy odstawanie krawędzi. Mam nadzieję, że Celine ten problem nie dotyczy.

Jade to model łączący w sobie nurt kwiatowy oraz nurt niebieski. Mamy dwie wersje tego modelu, z czego jedna (usztywniana) ma nieco inny krój dla różnych zakresów rozmiarowych. W próbce mamy „mniejszą” wersję:



70A-D, 75A-D, 80A-D, 85A-D, 90B-C. W wersji “większej” biustonosz jest nieco bardziej zabudowany. Zakres rozmiarów: 70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F.

W mniejszym obwodzie wystąpi natomiast wersja żelowa:


65A-D, 70A-D, 75A-D, 80A-D, 85A-D. Jade stylistycznie trafia w mój gust – gdyby obwód okazał się ścisły, chętnie sięgnęłabym po wersję usztywnianą (bez push-up). Szkoda, że wersja ta nie jest dostępna w mniejszych obwodach.

Jednym z ładniejszych modeli w kolekcji jest Gwen, niebieska ślicznotka w czarne kropki. Mamy miękką balkonetkę:

70-85 B-F .

Jest też wersja usztywniana (nie push-up):


70-85 A-D. Gwen podbiła moje serce przede wszystkim w miękkiej wersji. Ciekawe, jak ten krój sprawdzi się np. w 70B ;)

Znakomitym modelem jest Isola, jedna ze zdecydowanych faworytek kolekcji. Wystąpi w wersji usztywnianej, bez żadnych dodatkowych wkładek (70-85A-E) oraz w wersji fullcup, także z usztywnieniem bez wkładek (70-90C-F).


Obie wersje różnią się między sobą właściwie tylko zabudowaniem. Wersja „mała” ma nieco niższy mostek, dzięki czemu dla mnie rokuje lepiej. Fantastyczny jest drukowany, błękitny wzór na miseczkach, ale za serce złapała mnie tak naprawdę kamea zdobiąca mostek:


Takich ozdób trzeba w bieliźnie! Detal robiący naprawdę ogromne wrażenie.

Najbardziej jednak urzekł mnie typowo jesienny Clover. Mamy wersję z wkładką żelową (70-85 A-E) oraz przecudownego miękusa (70-85 A-E). Rzućmy okiem na oba.



Odcień Clover jest niezwykle intensywny i przykuwający uwagę. Pod względem koloru model ten zdecydowanie wygrywa w mojej klasyfikacji, szkoda jednak, że nie został pociągnięty w mniejszych obwodach. Niepokojąco dla mnie wygląda też szeroki rozstaw fiszbin na mostku w wersji miękkiej. Wizualnie jednak Clover to strzał w dziesiątkę.

Podsumowując


Kolekcja After Eden na jesień i zimę 2013 to na pewno zbiór pięknych biustonoszy, o stylistyce może niespecjalnie bogatej, ale zwracającej uwagę. Mamy typowo jesienną, nieco mroczną kolorystykę, trochę koronek i trochę nadruków. Z pewnością od strony wizualnej jest to kolekcja bardzo ciekawa.

Trochę więcej jednak wątpliwości mam po stronie technicznej. Na pewno cieszy obecność miseczki takiej jak 65AA, choć zdecydowanie za mało w kolekcji obwodów 65. Mam nadzieję, że obwody chociaż okażą się ścisłe (niestety, próbki były w rozmiarze 75B, więc ciężko byłoby mi ocenić). Martwi także nieco monotonia konstrukcji – bardzo niewiele modeli miękkich, pojedyncze modele lekko usztywnione, za to sporo push-upów z charakterystyczną konstrukcją wiszących fiszbin. Zastanawiam się, czy ta marka będzie w stanie w segmencie biustonoszy z wypełnieniami przebić chociażby rodzime Agio (które ma w ofercie jednak więcej małych miseczek, szczególnie w małych obwodach). Na pewno dużym plusem jest obecność obwodów większych niż 75, z małymi literkami – wbrew pozorom, nie jest łatwo dostać dobrze skonstruowane 85A, więc tu dopatruję się „rynku zbytu” dla After Eden.

Jednocześnie przewiduję postępy marki – w kolekcji bazowej, której, niestety, nie fotografowałam z braku czasu, występuje już nieco więcej modeli z rozmiarami takimi jak 65A. Mam nadzieję, że ten trend dosięgnie także kolekcji sezonowych ;)

Ogólne wrażenie po pierwszym spotkaniu z marką After Eden oceniam pozytywnie, choć niewątpliwie jest jeszcze nieco do zrobienia – małobiuściasty rynek w Polsce jest coraz bogatszy, a co za tym idzie – klientki coraz bardziej wymagające ;)

Zapraszam również do przejrzenia GALERII

czwartek, 14 marca 2013

Notka powitalna

Szanowne Czytelniczki, serdecznie witam na blogu Na Ostatnią Haftkę. Blog jest poświęcony tematyce biustonoszy na małe biusty (i nie tylko). Na niniejszym blogu będą pojawiać się notki poświęcone brafittingowi, zapowiedzi kolekcji, recenzje i inne.

Na blogu zarchiwizowane są także notki, które ja oraz współautorka 100krotna napisałyśmy dla innego bloga małobiuściastego - Small Cup. Jeszcze nie wszystkie są opublikowane, ale w miarę upływu czasu pojawią się w odpowiedniej kategorii, niektóre będą też poszerzone ;) Niestety, mimo najszczerszych starań nie udało mi się przenieść Waszych komentarzy :( Zachęcam jednak do pozostawiania nowych.

Dzięki platformie Blogger mogłam też rozbudować blog o dodatkowe podstrony. Mam nadzieję, że ułatwi to przeszukiwanie bloga i odnajdywanie potrzebnych zdjęć czy informacji. W przyszłości zapewne lista podstron wydłuży się.

Krótki przewodnik po blogu Na Ostatnią Haftkę:

1) Strona główna - to tu pokazują się notki ;)
2) Niezbędnik - w tym dziale znajdziecie linki do wszystkich najważniejszych notek opublikowanych na blogu. Jest przede wszystkim spora grupa artykułów dotyczących tematyki brafittingu, ale też kilka notek nt. krojów biustonoszy, przeróbek oraz metamorfoz Czytelniczek.
3) Galeria - do tej pory zdjęcia kolekcji czy też poszczególnych modeli umieszczałam w notkach, a w nich znajdował się link do poszczególnych mini-galerii. Od tej pory wszystkie galerie znajdują się w jednym miejscu. Kolekcje uporządkowane są po rocznikach, recenzje w kolejności losowej ;) Będę stopniowo uzupełniać linki do galerii zdjęć poszczególnych kolekcji, również ze starszych notek.
4) Recenzje - ponieważ dział recenzji jest już dość rozbudowany, a wyszukiwanie po kategoriach może być nieco uciążliwe, zdecydowałam się poświęcić osobną podstronę dla recenzji. Znajdziecie tam linki do notek, w których recenzowane były biustonosze różnych marek ;)
5) O autorkach - skromna podstrona o autorkach niniejszego bloga (miss-alchemist i 100krotna), wciąż w rozbudowie.

Jakie podstrony chciałybyście widzieć jeszcze w górnym pasku, a które wg Was są niepotrzebne?

Szablon oraz grafiki na stronie są mojego autorstwa, mile widziane są uwagi na ich temat - wciąż dopracowuję bloga i staram się go poprawiać tak, by był jak najbardziej przejrzysty i przyjemny w czytaniu.

Zapraszam do polubienia nas na Facebooku, tam bowiem będziemy informować na bieżąco o nowych notkach czy ciekawostkach. Mam nadzieję, że Haftki zdobędą równie dużą lub nawet większą popularność, jak poprzedni nasz projekt ;) Nowe notki - już wkrótce!

Trzymajcie kciuki!

miss-alchemist