Pages

wtorek, 19 marca 2013

Nowości na jesień - After Eden



Podczas targów bielizny So Chic w Warszawie Mimi Holliday nie była jedyną marką dla małobiuściastych. Dystrybutor Panache sprowadza bowiem do Polski kolejną, ciekawą markę – może nie aż tak imponującą wzornictwem czy nawet rozmiarówką, jak Mimi Holliday, ale z pewnością godną uwagi.

After Eden, bo tak nazywa się ta nowość, ma dość szeroką ofertę bielizny z miseczkami już od AA i obwodami od 65. Niestety, tych drugich nie jest szczególnie dużo, a trudno mi się odnieść do ścisłości obwodu. Ze względu jednak na zakres miseczkowy oraz stylistykę uważam, że warto chociaż rzucić okiem ;) Niestety, nie wszystkie modele udało mi się sfotografować – część zatem pokażę na zdjęciach katalogowych.

Zacznę od modelu Njoy, którego konstrukcja jest równie nietypowa, jak nazwa.


Njoy to model zapinany z przodu. Tył dostosowany jest do bluzek-bokserek. Obwód częściowo dzianinowy, wykończony koronką. Zakres rozmiarów nie powala: 70-85 A-D. Niewątpliwą zaletą jest jednak ten efektowny tył. Njoy wystąpi w trzech wersjach kolorystycznych – widocznej na zdjęciu czarnej, a także intensywnie niebieskiej „dazzling blue” oraz winnej „cerise”.

Anna nie wpadła mi jakoś w oko ani w ręce na targach, a szkoda. Wystąpi w dwóch krojach:  single boost oraz bandeau. Ten pierwszy to push-up z żelowym wypełnieniem i wystąpi w kolorach: czarnym, białym, granatowym i czerwonym. Zakres rozmiarów: 70 – 85 A-E (bez miski DD).


Ciekawe jest natomiast bandeau ozdobione koronką:


Wystąpi w czerni, bieli, szarości oraz czerwieni w obwodach od 70 do 85, miseczki od A do D. Estetyczne wrażenia na zdjęciach katalogowych jak najbardziej pozytywne, więc tym bardziej żałuję, że nie miałam modelu w rękach.

Kolejnym nieuchwyconym moim aparatem modelem jest Rose:


Wystąpi jako usztywniany plunge w zakresie rozmiarów 70-85 A-E oraz jako miękka balkonetka w: 70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F. Warto zwrócić uwagę na występowanie dużych obwodów, bo to wbrew pozorom nie tak częste.

Mojemu aparatowi nie uciekł natomiast Vesper, którego będziemy mogły podziwiać jako longline (70-85 A-D):


Pojawi się też wersja plunge/push-up, gdzie zakres rozmiarów będzie o jedną miseczkę w górę. To jedyny longline w całej kolekcji. Szkoda, że przy tym rzadkim kroju projektanci zdecydowali się na tak kontrowersyjny, choć niebrzydki, wzór.

Nieszczęśliwie się złożyło, że kilku modeli, których nie sfotografowałam ja, nie ma też na zdjęciach od dystrybutora (poza packshotami, na których mało który biustonosz wygląda korzystnie). Tu nastąpi zatem krótki opis techniczny ;)
Boutique to model w winnej czerwieni w dwóch wersjach – usztywnianego plunge 70-85 A-E oraz miękkiej balkonetki z pionowym cięciem (wnioskowane ze zdjęcia z packshota) z zakresem rozmiarów 70-90B-F. Wzór to delikatna, kwiatowa koronka. Miękus nie jest przezroczysty.
Vertigo to biustonosz usztywniany z kwiecistym nadrukiem i szarym wykończeniem w obwodach od 70 do 85, miseczki A-E.

Pierwszą poważną zbrodnią z mojej strony było jednak nieuchwycenie Ink, czarnego cuda z niebieskim wykończeniem. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, wklejam zatem zdjęcie z packshota:


Model ten ma wypełnienie żelowe, ale zwracam na niego szczególną uwagę ze względu na obecność obwodu 65, miseczki od A do E.

Najgorszym jednak, co mogłam zrobić, było nieuchwycenie Envy:


Widziałam go na pokazie, ale najwyraźniej wędrował z rąk do rąk, skoro nie trafił do mnie. Envy ma wypełnienie żelowe i niepowalającą rozmiarówkę 70-85A-D, ale kolor oraz wykończenie modelu naprawdę robią wrażenie.

W przypadku Rouge mam sytuację nieco lepszą, bo mogę pokazać zdjęcie katalogowe ;)


Jest to push-up o zakresie rozmiarów 70-85 A-D. Dość klasyczne połączenie czarnej koronki z czerwienią – szkoda, że ten model nie wystąpi w żadnym innym kroju.

Ostatnim modelem, którego na zdjęciach nie mam, jest błyszczący Glamour, zdobiony cyrkoniami. Wystąpi jako plunge/push-up w wersji czarnej oraz czerwonej (65-85 A-E), a także w zabudowanej wersji usztywnianej na nieco większe biusty (70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F). Szkoda, że w mniejszych obwodach i miseczkach mamy tylko wersję z wkładką.


Nie jestem jednak taką całkowitą ofiarą losu, i w dalszej części notki mogę Wam przedstawić modele już na swoich zdjęciach.

Zacznijmy od Blush:

Zakres rozmiarów: 70-85 A-E. Model ten ma wkładkę push-up, którą niniejszym prezentuję:



Wkładka nie jest szczególnie duża, choć do najmniejszych też nie należy. Pod względem kolorystyki Blush to model typowo jesienny: dominuje w nim odcień stalowy z domieszką ciemnego turkusu. Dla mnie nieco zbyt stonowany (wolę bardziej wyraziste odcienie), ale na pewno przemyślany i gustowny.

W kolekcji dużo niebieskiego, a jedną z przedstawicielek tego nurtu jest Eva, biustonosz o kroju zwanym „Two Way Boost”.


Kolor ten określony jest jako „dazzling blue”, dość trafnie zresztą. Eva na pierwszy rzut oka nie wydaje się być w żaden sposób wyjątkowym biustonoszem, chociaż niewątpliwie uwagę przyciągają makaronowe ramiączka z możliwością przepinania. Zajrzyjmy jednak do środka:


Taki układ wkładek ma zapewnić maksymalne wypchnięcie biustu do dekoltu. Efekt może być niezły, choć nie jestem przekonana do opcji, w której wkładka w misce zajmuje więcej miejsca, niż biust. Muszę jednak zaznaczyć, że na zdjęciach wkładki wyglądają na większe, niż w rzeczywistości. By ocenić wygodę, należałoby najpierw biustonosz zmierzyć, więc nie wydaję wyroków ;). Zakres rozmiarów: 70-85 A-E.

Kolejnym „błękitkiem” w kolekcji jest Celine. Model ten wystąpi jeszcze w kolorze purpurowym, czarnym, białym oraz w pudrowym. Polecam się przyjrzeć, bo to kolejny model w kolekcji, w którym obwody zaczynają się od 65. Two Way Boost (krój jak powyżej) wystąpi w następującym zakresie rozmiarów: 65A-E, 70A-E, 75A-E, 80A-E, 85B-E.
Mamy jeszcze Double Boost, który wystąpi w rozmiarze jeszcze o oczko mniejszym 65AA-C, 70AA-D, 75AA-D, 80A-D, 85B-C. Cieszy obecność niezwykle rzadkiej miseczki 65AA, martwi natomiast, że model jest określany jako „powiększający biust o dwa rozmiary”. Nie mam nic przeciwko powiększaniu biustu, jeśli ktoś sobie życzy ;), ale wkładka jest naprawdę, naprawdę spora.



W takim samym zakresie rozmiarów wystąpi także wersja straplessowa, również z wkładką:


Jestem bardzo ciekawa, jak ten model będzie układał się bez ramiączek, bowiem zdarza się w tego typu biustonoszach, że wkładka odpycha miskę od jędrnej piersi, w efekcie czego otrzymujemy odstawanie krawędzi. Mam nadzieję, że Celine ten problem nie dotyczy.

Jade to model łączący w sobie nurt kwiatowy oraz nurt niebieski. Mamy dwie wersje tego modelu, z czego jedna (usztywniana) ma nieco inny krój dla różnych zakresów rozmiarowych. W próbce mamy „mniejszą” wersję:



70A-D, 75A-D, 80A-D, 85A-D, 90B-C. W wersji “większej” biustonosz jest nieco bardziej zabudowany. Zakres rozmiarów: 70E-G, 75D-G, 80D-G, 85D-G, 90D-G, 95D-G, 100D-F.

W mniejszym obwodzie wystąpi natomiast wersja żelowa:


65A-D, 70A-D, 75A-D, 80A-D, 85A-D. Jade stylistycznie trafia w mój gust – gdyby obwód okazał się ścisły, chętnie sięgnęłabym po wersję usztywnianą (bez push-up). Szkoda, że wersja ta nie jest dostępna w mniejszych obwodach.

Jednym z ładniejszych modeli w kolekcji jest Gwen, niebieska ślicznotka w czarne kropki. Mamy miękką balkonetkę:

70-85 B-F .

Jest też wersja usztywniana (nie push-up):


70-85 A-D. Gwen podbiła moje serce przede wszystkim w miękkiej wersji. Ciekawe, jak ten krój sprawdzi się np. w 70B ;)

Znakomitym modelem jest Isola, jedna ze zdecydowanych faworytek kolekcji. Wystąpi w wersji usztywnianej, bez żadnych dodatkowych wkładek (70-85A-E) oraz w wersji fullcup, także z usztywnieniem bez wkładek (70-90C-F).


Obie wersje różnią się między sobą właściwie tylko zabudowaniem. Wersja „mała” ma nieco niższy mostek, dzięki czemu dla mnie rokuje lepiej. Fantastyczny jest drukowany, błękitny wzór na miseczkach, ale za serce złapała mnie tak naprawdę kamea zdobiąca mostek:


Takich ozdób trzeba w bieliźnie! Detal robiący naprawdę ogromne wrażenie.

Najbardziej jednak urzekł mnie typowo jesienny Clover. Mamy wersję z wkładką żelową (70-85 A-E) oraz przecudownego miękusa (70-85 A-E). Rzućmy okiem na oba.



Odcień Clover jest niezwykle intensywny i przykuwający uwagę. Pod względem koloru model ten zdecydowanie wygrywa w mojej klasyfikacji, szkoda jednak, że nie został pociągnięty w mniejszych obwodach. Niepokojąco dla mnie wygląda też szeroki rozstaw fiszbin na mostku w wersji miękkiej. Wizualnie jednak Clover to strzał w dziesiątkę.

Podsumowując


Kolekcja After Eden na jesień i zimę 2013 to na pewno zbiór pięknych biustonoszy, o stylistyce może niespecjalnie bogatej, ale zwracającej uwagę. Mamy typowo jesienną, nieco mroczną kolorystykę, trochę koronek i trochę nadruków. Z pewnością od strony wizualnej jest to kolekcja bardzo ciekawa.

Trochę więcej jednak wątpliwości mam po stronie technicznej. Na pewno cieszy obecność miseczki takiej jak 65AA, choć zdecydowanie za mało w kolekcji obwodów 65. Mam nadzieję, że obwody chociaż okażą się ścisłe (niestety, próbki były w rozmiarze 75B, więc ciężko byłoby mi ocenić). Martwi także nieco monotonia konstrukcji – bardzo niewiele modeli miękkich, pojedyncze modele lekko usztywnione, za to sporo push-upów z charakterystyczną konstrukcją wiszących fiszbin. Zastanawiam się, czy ta marka będzie w stanie w segmencie biustonoszy z wypełnieniami przebić chociażby rodzime Agio (które ma w ofercie jednak więcej małych miseczek, szczególnie w małych obwodach). Na pewno dużym plusem jest obecność obwodów większych niż 75, z małymi literkami – wbrew pozorom, nie jest łatwo dostać dobrze skonstruowane 85A, więc tu dopatruję się „rynku zbytu” dla After Eden.

Jednocześnie przewiduję postępy marki – w kolekcji bazowej, której, niestety, nie fotografowałam z braku czasu, występuje już nieco więcej modeli z rozmiarami takimi jak 65A. Mam nadzieję, że ten trend dosięgnie także kolekcji sezonowych ;)

Ogólne wrażenie po pierwszym spotkaniu z marką After Eden oceniam pozytywnie, choć niewątpliwie jest jeszcze nieco do zrobienia – małobiuściasty rynek w Polsce jest coraz bogatszy, a co za tym idzie – klientki coraz bardziej wymagające ;)

Zapraszam również do przejrzenia GALERII

10 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem tego, jak fantazyjne konstrukcje można wyczarować, jeśli nie trzeba koncentrować się na kwestii solidnego podtrzymania. Jakie te staniczki są rozkoszne, zwłaszcza Njoy wygląda naprawdę niesamowicie przez te delikatne ramiączka i alternatywną wersję tyłu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełno tego w sklepach TK Maxx, ale nie przyglądałam się czy są małe obwody.

    OdpowiedzUsuń
  3. Isola, jest zdecydowanie moja faworytka, bardzo elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bandeau Anna - mniam! chcę to mieć :) śliczne detale w Rouge i Isoli. no i ciekawa jestem miękkich balkonetek, jak będą leżały

    OdpowiedzUsuń
  5. Isola przepiękna !
    Bardzo mnie ciekawi fiszbina w rozmiarze 65AA i 65A. Jestem także ciekawa czy którykolwiek z model w tym rozmiarze pojawi się bez push-upa.

    OdpowiedzUsuń
  6. A wiszące fiszbiny to przy małych miseczkach raczej plus czy minus? Wizualnie na pewno dodają lekkości, podtrzymanie nie jest taki istotne, a wygoda? Jeśli są wygodne, to chyba raczej nie trzeba się martwić, że są w większości modeli :)
    Ja nie jestem targetem ani tej marki, ani nawet wiszących fiszbin, ale te wszystkie niebieskości bardzo mi się podobają. Myślę, że to może być kolejny dobry punkt wyjścia dla poszukującej małobiuściastej.

    (indigo-rose)

    OdpowiedzUsuń
  7. Droga Ostatnia Haftko, a będzie notka o Gossardzie na jesień? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @indigo-rose - wiszące fiszbiny to kwestia gustu i budowy własnej. W małych rozmiarach nie ma tak dużego problemu ze stabilnością, jak w dużych (obwód może być minimalnie luźniejszy i fiszbiny się nie rozjadą), ale nie każdemu jest w takich fiszbinach wygodnie ;) Np mnie zwykle gniotą po dość krótkim czasie, bo mam trochę miękkiego ciałka na odwłoku - przy fiszbinach wbudowanych w obwód tego tak nie odczuwam. Takie fiszbiny mogą też bardziej gnieść przy wystających żebrach ;) Ale jeśli są wygodne, to taka konstrukcja nie jest w niczym gorsza. Zawsze jednak lepiej mieć wybór ;)

    @Anonimowy - na 99% będzie, ale po świętach. Czekam na cynk od przedstawicielki, kiedy będę mogła się z nią umówić ;) Wiem już mniej więcej co będzie i to naprawdę gorrrąca kolekcja ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Model Envy jest od 65 pod biustem :) co bardzo mnie cieszy bo pięknie leży. Isola jest bardzo ładna niestety nie leży tak ładnie jakbym sobie tego życzyła. Co do modelu Njoy niestety obwód jest bardzo luźny i zapięcie przekręca się w skos. Faworyci tej kolekcji to Rogue, Envy, Clover, Celine bezramiączkowy, Gwen miękus i Blush. Ocena na podstawie doznań cielesnych;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hejka! Mam z tej firmy 65 D i jestem mega zadowolona :) Dlatego szukam tej firmy aby sobie zamówić następne bo ten kupiłam w TKMAXie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń