Pages

niedziela, 26 maja 2013

Na plażę czy na basen?

Wielkimi krokami zbliża się lato, a wraz z nim gorące dni i wyjazdy nad wodę. W związku z tym wybrałam się ponownie do łódzkiego salonu Change, zorientować się w kąpielowej ofercie. Już w zeszłym roku poruszałam ten temat i niestety, w tym roku na małobiuściastym rynku kostiumowym nie jest lepiej – Change jednak trzyma fason i ma sporo ciekawych propozycji, z których jedną przybliżę Wam niedługo w detalach ;) Dziś jednak ogólniki zdjęciowo-rozmiarowe.

Niespodzianka na początek


Zacznę nie od kostiumów, ale od dwóch ciekawostek, które mogłam obejrzeć w salonie Change, a o które ciężko w innych markach. Na początek czerwony longline Claire o kroju plunge.


Longline to ogólnie niezbyt popularny krój, a w małych rozmiarach to już w ogóle szukanie igły w stogu siana. Claire nie ma aż tak szerokiej rozmiarówki, jak tradycyjne plunge, ale obejmuje część małych miseczek: 65 C-G, 70-80 B-G. Obwód jest dość ścisły, w 65 zapięłam się z trudem, miseczki raczej z tych mniejszych.

Ciekawostką jest także model Cortney z lini Charade, o zakresie rozmiarów 60-75 A-H, 80-85 B-G. Co jest niezwykłego w Cortney? Zobaczcie same:




Ta fikuśna konstrukcja na wiszących fiszbinach leży zaskakująco dobrze – wystarczająco głębokie miski w dolnej części nie powodują zjeżdżania biustonosza, co często zdarza mi się przy wiszących  fiszbinach. Tasiemki nie wbijają się w biust, choć mogłoby się to przydarzyć przy bardziej lejących się piersiach. Dość szerokie fiszbiny.

Czas na lato!


Podczas mojego pobytu w salonie jeszcze nie wszystkie modele kostiumów dotarły na miejsce. Oprócz tegorocznej kolekcji w dużej ilości rozmiarów są jeszcze kostiumy z zeszłego roku, m.in. to turkusowe cudo w kroju full shaper, od rozmiaru 65DD:


A co w tym roku? Zacznijmy od klasycznego połączenia czerni z bielą, czyli City Pool:


Czerń City Pool nie jest głęboka, raczej bliżej jej do grafitu. Wystąpi w widocznym na powyższym zdjęciu kroju padded (60-65 D-H, 70 C-J, 75 A-J, 80 A-I, 85 A-H). Oprócz tego pojawi się on w wersji full cup tylko w większych rozmiarach (70 F-J, 75 DD-K, 80-85 D-K, 90-100 D-J). Dodatkowo jest wersja jednoczęściowa, niestety tylko w rozmiarówce konfekcyjnej (38-46).
Do kompletu figi wiązane, szorty marszczone po bokach oraz wysokie figi z wywijanym brzegiem, mój absolutny majtkowy faworyt:


W marynarskie klimaty wprowadzi nas Clearwater Beach, w wersji bezfiszbinowych trójkątów (XS-XL) oraz full shaper (65E-I, 70DD-K, 75-80D-K, 90-95E-I, 100E-H). W moim odczuciu krój full shaper wypada lekko małomiskowy – mój zeszłoroczny kostium jest starszą wersją Clearwater Beach.


Do kompletu niezabudowane figi lub szorty marszczone po bokach (które serdecznie polecam, łatwo przerobić je na figi ;)).


Montage Laguna to klasyka – prosty, gładki kostium. Wersja seamless prezentuje się tak:


I obejmuje zakres rozmiarów 60 C-H, 65 B-H,  70-80 A-H,  85C-G. Niedługo powinna pojawić się także w sklepach wersja turkusowa oraz pomarańczowa. Ta wersja ma możliwość przepinania ramiączek na szyję.
Dla nieco większych biustów i obwodów jest miękki full cup:


70 F-J, 75 DD-K, 80-85 D-K, 90-100 D-J

Do kompletu wybór spory – figi wiązane, figi klasyczne, szorty oraz genialne figi ze spódniczką:


W rozmiarówce konfekcyjnej wystąpi wersja jednoczęściowa:



Nurt kwiatowego szaleństwa prezentuje Fiji, które pojawi się w postaci bezfiszbinowych trójkątów oraz plunge (60 C-G, 65B-G, 70-75 A-I, 80 A-H, 85 B-H). Plunge posiada wyjmowane wkładki oraz przepinane ramiączka:


Do kompletu figi wiązane lub marszczone szorty.

Moje serce zostało natomiast skradzione przez Miami Beach. Trochę zastanawiałam się, czy potrzebny jest mi nowy czerwony kostium, skoro mam zeszłoroczny, ale tamten jest w paski, a tu mamy grochy ;) Ponadto plungowa wersja Miami Beach (60 C-G, 65B-G, 70-75 A-I, 80 A-H, 85 B-H) posiada opcję przepinania ramiączek na szyję.


Oprócz tego wystąpi wersja full shaper (65E-I, 70DD-K, 75-80D-K, 90-95E-I, 100E-H).


A także bandeau w konfekcyjnej rozmiarówce. Do kompletu wiązane figi oraz niskie szorty. Dla mnie, niestety, trochę zbyt niskie i czułam się w nich dość niekomfortowo. Jakże jednak odpuścić sobie takie cudo? Rozwiązanie okazało się banalnie – Montage Laguna ma bardzo zbliżony odcień czerwieni, niemal identyczny, a szorty do tego modelu są nieco wyżej zabudowane ;) Przy okazji jednolite majtki pomniejszają nieco optycznie pupę, dzięki czemu moja gruszkowa sylwetka zyskuje nieco harmonii.

Ciekawy jest jednoczęściowy kostium z linii Charade, niestety w rozmiarówce konfekcyjnej:


W rozmiarówce „biustonoszowej” występuje natomiast czarny model z kolekcji bazowej:


Już w najbliższym tygodniu w Change pojawiją się natomiast żołciutka Venice (seamless padded i bandeau), ciemnobrązowy Cannes (padded i full shaper). W następtych tygodniach przyjedzie kolorowe Puerto Rico z liściastym wzorem (padded i balconette), a także kolorowe Gili Islands (bandeau i seamless padded).  Już po mojej wizycie w Change pojawił się natomiast Madagascar:


Wersja plunge (60 C-G, 65B-G, 70-75 A-I, 80 A-H, 85 B-H). Do kompletu klasyczne figi lub szorty.


A jak Wam podobają się letnie klimaty w Change? Więcej zdjęć w GALERII

10 komentarzy:

  1. Corntey designersko bardzo bliska Marlies Dekkers, podoba mi się :) Będzie tylko w czerni?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie można kupić te kostiumy jeśli do Łodzi mamy za daleko?

    OdpowiedzUsuń
  3. Renulec, ja widziałam tylko w czerni, ale może jeśli model się przyjmie, to pojawi się w innych kolorach.

    Anonimowy, Change swój salon firmowy ma od niedawna jeszcze w Zabrzu. Sklepy, w których dostępne jest Change, wymienione są tutaj:
    http://change.com/pl/sklepy
    Miami Beach internetowo widziałam na pewno w Bellami.

    OdpowiedzUsuń
  4. W Bellami jest tylko jeden wzór kostiumów? W innych sklepach internetowych nie widzę żadnego. A może źle szukam. Szkoda, że Change sam nie sprzedaje przez internet :(

    OdpowiedzUsuń
  5. O, też mi się od razu Cortney z Marlies Dekkers skojarzyła, aczkolwiek cena na pewno przystępniejsza. Chętnie bym nabyła, ale wolałabym przymierzyć… kurczę, bardzo by mnie ucieszył taki salon Change we Wrocławiu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, niech ja tylko rodzinę w Zabrzu odwiedzę... ;) Kusi mnie Change, oj kusi! Niech się nie wygłupiają, tylko otworzą porządny sklep internetowy albo chociaż salon w Trójmieście. Taka fajna marka, przystępna cenowo, a taka beznadziejna dystrybucja. Trzymam kciuki, żeby się rozwinęli na polskim rynku :)

    To pisałam ja, kulka_kulkowa :) Czy z kontem gazetowym tu się można jakoś zalogować? Bo nie umim się odnaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy ktoś może orientuje się, ile kosztuje ten longline oraz Cortney?

    - jestem_wredna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie pamiętam, ile kosztował longline, ok 130 zł najprawdopodobniej. Cortney jest z linii luksusowej, więc ok. 150-160 zł ;) W porównaniu ze wspomnianym Marlies Dekkers to taniocha :D

      Usuń
    2. Cholercia, szkoda. Wpadła mi w oko ta Cortney, ale wydawać tyle kasy na stanik, na który nie mam pomysłu na co dzień, to chyba trochę przesada... :)

      - jestem_wredna

      Usuń
  8. Cortney <3 szukam od dłuższego czasu czegoś w tym stylu, dopiero tam widze ze jest mój rozmiar. szkoda, że kosztuje 160zł......... :(

    OdpowiedzUsuń