Pages

wtorek, 7 maja 2013

Koronkowe święta



Świąteczna część kolekcji Change jest nieco skromniejsza ilościowo, ale nie jakościowo. Przypadła mi do gustu nawet bardziej, niż część jesienna, głównie dzięki linii Charade, choć Change i Chic również nie zawiodły. W świątecznej odsłonie marka stawia raczej na klasykę – mniej zwariowanych wzorów, dużo kolorów lubianych w bieliźnie, trochę kontrastów i przede wszystkim mnóstwo koronek.

Change


Pierwszym świątecznym modelem jest Thelma, koronkowa piękność w odcieniu (mocno)mlecznej czekolady. Wystąpi w trzech wersjach.

Na początek jest full cup, przeznaczony dla dużobiuściastych (70 F-I, 75-90 DD-J, 95E-I, 100E-H):


Jest też wersja padded (60DD-H, 65D-J, 70C-J, 75B-J, 80C-I, 85D-H):


Z jednej strony, koronkowy obwód dodaje tej wersji lekkości, z drugiej – stabilniej czuję się jednak w dzianinach.  Trudno jednak wyrokować na przyszłość, jak sprawdzi się Thelma z tym delikatnym obwodem.
Dla tych, co nie lubią sztywniaków, a nie łapią się na wersję full cup jest wersja balconette, obejmująca niestety tylko część mniejszych miseczek (65 DD-H, 70-75 D-I, 80 D-H, 85 D-F):


Tutaj koronkowy obwód prezentuje się znakomicie, choć nadal mam lekkie wątpliwości co do jego właściwości podtrzymujących ;) Żeby jednak osłodzić sobie życie, pozwólmy na bliższe przyjrzenie się koronce:


Część z nici jest lekko błyszcząca, dzięki czemu niepozorna Thelma zyskuje dodatkowy blask. Balconette to dość ciekawa konstrukcja u Change – ma nieco niższy mostek, niż klasyczne brytyjskie balkonetki, oraz pionowe cięcie na miseczce (nie dochodzi jednak do brzegu). Fiszbiny w tym kroju są dość szerokie, nie oczekiwałabym zatem efektu wypchnięcia biustu do przodu.
Do kompletu można będzie zakupić stringi (36-48), szorty (36-38) oraz figi wersji mniejszej (36-44) i większej (44-52), nieco bardziej zabudowanej. Nie mogę się oprzeć przed pokazaniem fig z koronkowym tyłem:



Eveline to przedstawicielka bieliźnianej klasyki, czyli stanik w czerwieni i z koronką. Wystąpi w wersji padded, plunge (60 C-H, 65-70 B-I, 75 A-I, 80 C-H, 85 DD-F) oraz nieobecnej na zdjęciach full shaper (65 E-K, 70-85 DD – K, 90 F-H).




W obu wersjach sztywnych do kokardki na mostku doczepiona jest błyszcząca przywieszka:


Do kompletu mamy koszulę (S-XXL), stringi, stringi mini (S-L), szorty oraz pas do pończoch (XS-XL).

Chic


W linii Chic na święta pojawią się dwa modele, z czego sfotografowałam tylko jeden. Eve może być gwiazdą tej kolekcji dla tych, którzy cenią sobie efektowną prostotę. To model, któremu daleko do „przeładowania”.
Jest prosta wersja padded:


Oraz nieco bardziej fantazyjna wersja plunge (z przepinanymi ramiączkami):


Plunge urzekł mnie szczególnie dzięki niecodziennemu wykończeniu mostka – guziczki w zestawieniu z „kokardą” są proste i urocze. Przyjrzyjmy się z bliska:


Do kompletu stringi, stringoszorty, szorty oraz koszulka.

Drugi model Chic, Dionne, to gładki push-up w zimnej czerwieni. Wystąpi w zakresie rozmiarów: 60 C-F, 65 B-F, 70-75 A-G, 80 B-F. Zdjęć brak :(

Charade


Linia Charade, którą zachwyciłam się w całości, liczy sobie trzy modele, z czego dwa występują w dwóch różnych krojach.

Powraca recenzowana przeze mnie Scarlett, tym razem w wersji kremowo-czarnej.



Może skusić się na nią ponownie, tym razem na wersję plunge z przepinanymi ramiączkami? Dla mnie, wielbicielki kontrastów, ta wersja jest jeszcze ładniejsza od fioletowej. Szkoda jednak, że w stosunku do poprzedniej wersji, obcięto rozmiarówkę od dołu w wersji padded – w 65 wystąpi dopiero od D, tak jak pozostałe modele w tym kroju. Plunge, tak jak poprzednio, od 60C.

Dla lubiących odważne kolory pojawi się Merlyn w zimnym, acz intensywnym odcieniu różu:


Merlyn pojawi się tylko w kroju plunge. Nie jestem fanką różu, zwłaszcza w tak mocnej wersji, ale w tym modelu urzekły mnie detale oraz bardzo subtelny wzór koronki.



Na koniec  zostawiłam sobie gwiazdę kolekcji, Darlene. Na zdjęciach tylko w wersji full cup, dla mniej biuściastych będzie wersja balconette, której na próbkach niestety nie widziałam. Po katalogu jednak wnoszę, że wersje te będą bardzo podobne ;)


Miseczki Darlene uszyte są z dwóch warstw półprzezroczystego, cielistego materiału i ozdobione efektowną koronką. Na jasnej skórze taki zestaw da zapewne wrażenie tatuażu. Mostek Darlene zdobi kokardka z wisiorkiem.


Wzór koronki szczególne wrażenie robi na majtkach, tutaj detal z szortów:


Do kompletu są także figi, stringo-szorty oraz pas do pończoch.

Podsumowanie


Kolekcję świąteczną Change oceniam jako wyjątkowo udaną, choć, tak jak wspominałam w poprzedniej notce, z niepokojem obserwuję cięcia rozmiarówki od dołu. W rozmiarze 65B wystąpią bowiem tylko biustonosze typu plunge. Będą dwie miękkie balconette, ale ich rozmiarówka zaczyna się od 65DD, przy czym wypadają one nieco małomiskowo. Mierzyłam kiedyś ten krój i niespecjalnie mi odpowiadał ze względu na dość szerokie fiszbiny, ale Darlene z pewnością będzie warta grzechu ;)

Podoba mi się kierunek, w jakim zmierza marka – linie Change, Chic i Charade różnią się od siebie stylem i wykonaniem, trafiając do zupełnie innych grup docelowych. Być może nie trafią do gustów wszystkich kobiet noszących biustonosze, ale zapewne do sporej części, a na pewno utrzymają moją sympatię ;)

Więcej zdjęć do obejrzenia w GALERII.

6 komentarzy:

  1. Eveline padded musi być moja. :) Kiedy ta kolekcja pojawi się w sklepach?

    OdpowiedzUsuń
  2. Eveline padded przepiękna! Tak samo jak Scarlett - czy tylko mi balkonetka przypomina któryś model od Mimi Holliday ?
    Z kolei Darlene przywodzi na myśl Masqueradową Persie - ale tu już skojarzenie mniej oczywiste :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy - jest to kolekcja na święta Bożego Narodzenia 2013, czyli spodziewałabym się jej w okolicach listopada/grudnia.

    Monika - myślę, że nie tylko Tobie przypomina ;) W jesiennej Mimi Holliday jest bardzo dużo eyelash lace, tak jak w Scarlett ;) Oprócz tego, że Scarlett jest przepiękna, to jeszcze świetnie wykonana i dobrej jakości - mam na stanie jej zeszłoroczną wersję ;)
    Co do Darlene - Persia podobnie miała dawać efekt koronki nałożonej na gołe ciało ;) Mnie osobiście Darlene podoba się bardziej, zarówno wizualnie, jak i cenowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy jest szansa na notkę o kostiumach kąpielowych Change? Zaintrygował mnie ten model: http://bellami.pl/shop/change/8-stroje-k%C4%85pielowe/6565-change-miami-beach-bikini-top-plunge-red/flypage.tpl.html. Ciekawe czy na żywo też jest tak mocno zabudowany jak na modelce?

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy - tak, będzie taka notka ;) Właśnie dzisiaj byłam na małej sesji fotograficznej tych kostiumów.

    Model ten w wersji full shaper jest dość zabudowany, ale w wersji plunge odsłania całkiem sporo. I wiesz, nie tylko Tobie się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja chcę tą Darlene, jest piękna. Tylko żeby się dogadać z fiszbinami...

    indigo-rose

    OdpowiedzUsuń